Strony
Obserwuję
Notatnik
Mój dom to kartka papieru zabudowana słowami.~ Jerzy Harasymowicz.
O mnie
Cytat
Popularne
-
Niemożliwe co intensywne emocje robią z człowiekiem Nawet jeśli jesteś już dojżały wiekiem Nic nie poradzisz na emocje których nie mo...
-
Wyśniłam Cię pewnej nocy Kiedy moje myśli zaczynały w niewiadome kroczyć Kiedy byłam jeszcze kimś innym Młodą dziewczyną w pewnym sen...
-
Uciekłam od problemów i nawet mi nie mów czy to było złe czy dobre Bo cały czas mam wrażenie że obserwuje mnie kobra Wyciszam...
-
Siedziałam sama w ciszy i spokoju lecz nagle coś się zmieniło Wielkim Blaskiem zalśniło Wyrwałam się z dołka nie potrzebuję już ...
-
Pierwszym, co chcę opublikować na moim nowym blogu, są szczere podziękowania dla Ali J. ( http://you-are-too-lovely.blogspot.com/ ) z...
-
Przelotny dotyk, przelotne spojrzenie. Przelotny dotyk i serca drżenie. Przez cały ten czas widziałam ciebie ten błysk w oku pełen nadzi...
-
W ciemną, zimną noc, Siedziała na parapecie owinięta w ciepły koc. Zafascynowana patrzyła w gwiazdy, I zastanawiała się nad rzeczami, o k...
-
Nie ma tu miejsca dla mnie ten świat do mnie nie należy Nie każdy wie że czuję się jak zamknięta w wieży Czy jestem księżniczką czekaj...
-
Deszcz, cholerny deszcz. Dlaczego musi tak lać? Dlaczego niebo ma ciągle płakać? Spadają gęste łzy z nieba Patrząc na nie nic ...
-
Z góry chciałam Was ostrzec (i przeprosić za błędy, jednak chciałam przepisać ten tekst tak jak brzmiał oryginalnie), że ten wiersz nie ma ...
Statystyka
środa, 24 grudnia 2014
Płacz
poniedziałek, 15 grudnia 2014
"Nie wszystko da się ocalić"
czwartek, 11 grudnia 2014
Szaleństwo
A kto zrównoważony?
Czy rozpoznajemy takie osoby?
Czy tolerujemy?
Każda osoba jest wyjątkowa.
Każda osoba jest w swój sposób szalona.
Nie każdy jest szalonym naukowcem.
Ne każdy to kapelusznik.
Ale każdy to osoba.
A każda osoba jest na swój sposób szalona.
Tak więc nie osądzaj, bo nie wiesz.
Czy szaleństwo nie dopadnie również Ciebie.
Możesz teraz być normalny,
Później nie pozbierasz się po odbiciu palmy.
Szalonym nie zawsze trzeba być samemu.
Możemy być szaleni razem.
Przyjaciele.
Często rozleniwieni.
Niedoświadczeni..
Potrzebujemy tego szaleństwa.
Młodymi zawsze nie będziemy.
Mimo wszystko nie wszyscy wykorzystujemy.
Ten czas, kiedy jesteśmy młodzi.
I trochę szaleństwa,
Które nam jeszcze teraz nie szkodzi.
Śmiech szaleńca
Mnie zawsze nakręca.
Do zabawy.
Bez obawy.
Że zegar tyka.
A nasz czas umyka.
niedziela, 7 grudnia 2014
Nie wszystko jak z bajki
Nie wszystko jest jak z bajki.
Nie każdy jest księciem
Nie każda dziewczyna może być ksieżniczką
Nie wszystko jest jak z bajki
Tu nie zawsze jest happy end
Ja to wiem
Ale czy i ty to wiesz?
Żyjemy marzeniami
Złudnymi wyobrażeniami
Myślimy że kochamy
A tak na prawdę nienawidzimy. .
niedziela, 30 listopada 2014
Daliście nadzieję.
Że mimo iż mi wiatr w twarz wieje
Nie poddam się, nie rozkleję.
Trwać dalej może spróbuję.
Jednak kiedy moje siły szacuję
Dedukuję, że jednak jestem słaba
I to jest najprawdziwsza prawda.
Chcesz wierzyć, że jestem tym kim
Chcesz sprawić ze będę się czuła jak w niebie.
Jednak tak nie będzie.
Nie uszczęśliwisz mnie.
Ja to wiem.
I nie wybieram Ciebie.
Przeżywam historię...
Niekoniecznie moją
Przeżywam decyzje
Niekoniecznie moje
Płaczę po starcie
Niekoniecznie mojej
W niektórych głowach się to całkowicie nie mieści.
Ale nie w mojej.
Czegoś błędy innych nauczą.
Rady starszych pouczą.
I czuję że nie powinnam się dzielić nimi.
Czuję, że są moje.
czwartek, 13 listopada 2014
Samobójstwo. Nadzieja.
wtorek, 11 listopada 2014
Czy widzisz cierpienie?
-----------------------------------------
Upss. Nie wchodziłam tu za często, ale w związku z przeczytaniem łzawej książki i jednego pięknego ff, dostałam weny. Jeszcze chyba dzisiaj naskrobie coś więcej, bo mnie ręce świerzbią. Pewnie jak to, będzie trochę smutne, ale nie pozwoję, żeby Was na długo dopadła chandra! Nie ! :D
EDIT 12.11.2014. Wiem, że ten wiersz nie jest zbyt pozytywny. Wiele ludzi może pomyśleć, że ten wiersz może podżegać do pewnych rzeczy. Dla mnie to jest okres przejściowy, dlatego raz mam wzloty i upadki, jak wszyscy. Dlatego, mimo iż wiersz jest ponury, chciałabym prosić, byście rozważyli co napisałam... i pomyśleli o światełku w tuneku... Ok?
sobota, 8 listopada 2014
Strach przed nieznanym
Strach przed nieznanym paraliżuje mnie
Nie powinno tak być,
Ja to wiem
Nic nie poradzę
Że zaraz się z równowagi wyprowadzę
Nie chcę by tak było
Nie chcę by wszystko się przede mną kryło
By po nocy wyło
By wewnątrz mnie żyło
Chcę być silna
By ktoś zobaczył
Że się nie dam
Prędzej umrę niż powiem
Że się poddaję
Nigdy już nie zobaczysz
Jak płaczę
Inaczej sobie nie wybaczę
Muszę przetrwać
Niczym już się nie przejmować
Odwagę odbudować
Siebie i świat na nowo poznać.
I zobaczysz tak się stanie..
Skończmy już to udawanie...
czwartek, 23 października 2014
Inność
Co to da
Jeśli będziemy tacy sami jak wszyscy?
Dusza artysty. Nie każdy ją ma.
Inna jestem
Ja to wiem
Ale nie znaczy to, że nie mam uczuć.
To one utożsamiają
Nawet jeśli nie zawsze pomagają
I nie powinien z tego powodu czuć się winny
Czasem to lepiej
Jeśli jesteśmy biali
Na tle szarości
Nie wiadomo ile razy będziemy się bali
Strach przed działaniem nie może władać naszym życiem
Mamy je tylko jedno
I w tym jest sedno
Cieszmy się każdą sekundą
Może to być nasza ostatnia.
Czy sami
Lepiej jak na tle szarości
Już zawsze będziemy biali.
piątek, 17 października 2014
!!!1000!!!!
Serdecznie chciałabym Wam podziękowac za ponad 1000 wyświetleń!!!
Nie wiecie ile to dla mnie znaczy i jak się jaram myślą, że ktoś czyta moje wypociny ;) !!!!!!!! IIIppp podjarka totalna xD Love You so much, people xD
Ps. Przepraszam za nieobecność... Nie miałam weny aż do dzisiaj. Heh, często sie zastanawiam, dlaczego moją reakcją na ważniejsze wydarzenia w moim życiu jest pisanie. I wiecie co? Tak na prawdę nie wiem. Samo idzie. Czasem wiersze są lepsze, czasem gorsze, ale na pewno mogę śmiało za to dziękowac mojej mamie, która w moim wieku też pisała.. Hura Mamo!! Wychowałaś potwora ^^ Heh nie no nie zanudzam, choć jestem w doobrym humorze i mogłabym nawijać tak cały dzień, niestety nie mam na to tyle czasu xD No ni, chciałabym Was wszystkich pozdrowić serdecznie i DZIĘKUJĘ Wam z całego serca. Daliście mi wolę życia !! xD Nie no takiej notki chyba w życiu nie napisałam xD
Zwijam się.
Lovciam xD
Eunika ^^
Droga życia
czwartek, 2 października 2014
Tygrys w klatce...
środa, 1 października 2014
I see fire...
~*~
Wspólna praca moja i Izy ;)
Dzx, że pomogłaś mi i dalaś wenę xD
wtorek, 23 września 2014
Śmierć odbiera wszystko...
wtorek, 16 września 2014
Więzienie...
niedziela, 14 września 2014
When U kiss me
czwartek, 11 września 2014
When I am break
Nowy BLOG !!!!!!!
Mam dla Was nową wiadomość.
Otóż mam plan, by spróbowac moich sił w pisaniu fanfiction o One Direction. Cieawe czy mi wyjdzie? Już od dłuższego czasu mam kilka opowiadań na papierze. Chciałabym się tym z Wami podzielić. Jeśli to czytacie, skomentujcie. Link do kolejnego bloga dodam za niedługo. Na razie ciciałabym poznać Wasze opinie.
Co o tym myślicie ? + oczywiście nie zawieszam tego bloga.
Nadal będę dodawała nowe wiersze.
Papatki, pozdrawiam, Eunika ;)
sobota, 6 września 2014
Piszę to dla Ciebie...
czwartek, 4 września 2014
Za szybą...
Jestem za szybą
Tylko udaję żywą
Pozwalam by świat
za mnie płakał
Gorącymi z żalu łzami
By cieszył się
Nawet małymi zwycięstwami
Zachwycał aię kolorami
Ja jestem w skorupie
Której boję się że nigdy nie rozłupię
Milczącym krzykiem
Proszę o pomoc
Lecz wyciągnięte ręce
Nigdy nie nadchodzą
Brak mi nadziei
Że coś kiedykolwiek się zmieni
Nie bądźcie zdziwieni
Kiedy się dowiecie
Że zostaliście wkręceni...
Robak...
Nie wiem co napisać
Patrzę jak królik kica
Siedzę na pięknej łące
Przyglądam się biedronce
Wszędzie otoczona jestem lasem
Czy nie zastanawiasz się czasem
Jak to jest być takim ptakiem
Albo malutkim robakiem
Pewnie ciekawie
Ale gdy siedzę sobie tak na trawie
I rozmyślam
Wiem że wiele dam
By zobaczyć świat
Z punktu widzenia
Takiego małego robaka
Lecz za dużo tego mojego myślenia
W głowie błachych spraw wiercenia
Cieszę się chwilą spokoju
Gdy obserwuję świat naokoło...
niedziela, 31 sierpnia 2014
Drapieżnik
ten świat do mnie nie należy
Nie każdy wie
że czuję się jak zamknięta w wieży
Czy jestem księżniczką czekającą na Twój ratunek ?
Nie sądzę
Moje wnętrze chroni gruby pakunek
Sama błądzę
Uciekam pośród drzew
Przerażenie mrozi mi krew
Biegnę co sił w nogach
Tobie się to najwyraźniej podoba
To już nie Ty za mną biegniesz
Tylko drapieżnik
czekający na swoją ofiarę
Nie ogarnęłam się w porę,
by w ciemności zobaczyć wystającą gałąź
potykam się
już wiem
że nie przeżyję
Podchodzisz powoli
a ja mimo woli
podziwiam piękno drapieżnika
w którego się zmieniłeś
widzę blask Twoich oczu
które przeszywają mnie do kości
w ciemności
już nie boję się o swoje życie
Gdy słyszę przeciągłe wycie
które przyprawia mnie o dreszcze
ile jeszcze
wytrzymam ?
sobota, 30 sierpnia 2014
Taka gra
Brak weny...
Przepraszam za chwilową nieobecność na Blogu. Brak weny rozleniwił mnie totalnie. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie ? Postaram się jakoś nadrobić zaległości i zmusić mój uparty umysł do współpracy -,-
Nie będzie to jednak łatwe, bo już po części rozpaczam, że wakacje dobiegają końca... Kto tęskni za starą, dobrą, poczciwą budą?
Ja średnio, a Wy ?
poniedziałek, 25 sierpnia 2014
Trzeba działać !!
Gdy wszędzie widać niedolę
Nie oszczędzasz mi widoku
którego więcej nie oglądać wolę
W cieniu jest najbezpieczniej
ale nie możesz wypierać tego wiecznie
Trzeba działać!
W pojedynkę sama nic nie zrobię
Stanie z dala to wielka chała
Na wszelkie sposoby pomogę
Potrzebuję wsparcia
Nie chcę wiecznie słyszeć darcia
co robię dobrze
a co źle
nie jestem idealna, skądże
ale wiem jaki jest ten świat
Bez dobrych ludzi nie jest już nic wart
Czasem nie wiem czy postępuję dobrze
Lecz uczę się na swoich błędach
często coś głupiego palnę
potem żałuję
w głowę się walnę
nie zawsze się z tym dobrze czuję
Życie takie jest
i ja wiem że ty wiesz
że jeśli chcesz
wszystko zdobędziesz...
czwartek, 21 sierpnia 2014
Stoję na moście ...
patrzę na rzekę
pod nim płynącą
Czuję pustkę
powoli wypełniajązą się miłośćią.
Nie mogę stracić ostatniej osoby
która mnie przy życiu trzymała
Nie przeżyłabym nawet doby
gdyby nie ręka która się do mnie wyciągała
widzę tylko kształt osoby
która mnie przed upadkiem złapała
Czuję silne ramiona
które mnie trzymały
mimo wszystko czuję się spełniona
Jego ciepło i siła otuchy mi dodały
wtorek, 19 sierpnia 2014
Wołanie o pomoc
Cisza może być najgłośniejszym krzykiem
Wołania o pomoc nie wszyscy usłyszą
Ta umiejętność nie przyjdzie z wiekiem
Niewypowiedziane słowa w powietrzu wiszą
Samotność jest tym o czym nie chcę myśleć
Nie wiele ludzi wie jak to jest jej doświadczać
Gdy chce się tylko zasnąć
Gdy nie ma do czego wracać
GNIDA...
Coś wydaje się potwornie nudne
Wiesz co się dzieje
A ja tylko myślę o tym
że się rozkleję
Gdyby nie potworna chęć
w samotności
Przeżywać każdą emocję
która w moim sercu gości
Potrzebuję czyjejś obecności
Jednocześnie chcę być sama
Nie zawsze czuję że obok mnie
Jest moja mama
Która dobrze wie
Jak to jest być niechcianym
Jedno wiem
Mój ojciec nigdy nie był mężem kochanym
Raczej pijanym
Gnidą która tylko nas przytłaczała
Naszych starań nigdy nie doceniała
A ja tak chciałam
By ta gnida mnie kochała
Teraz mam w końcu względny spokój
I choć nie raz jestem w dołku
Teraz myślę że
wiem gdzie jest moje miejsce
I choć kocham tatę najgoręcej
Wiem że nie chcę go widzieć nigdy więcej
Zbyt długo przyglądałam się życiu biernie
niedziela, 17 sierpnia 2014
Emocje...
Brakuje mi ostoi
sobota, 16 sierpnia 2014
Deszcz...
Myślałam..
niedziela, 10 sierpnia 2014
Hopless..
mam nadzieję
gdy się chwieję
Ty mnie podnosisz
o nic nie prosisz
Całe życie czegoś mi brakowało
coś wewnątrz mnie spokoju nie dawało
Niby wszystko było okej
ale instynkt darł się:
"WIEJ!!"
Hopless. Beznadziejny. Ale zapewniam, książka taka nie jest :)
Ludzie często są pozbawieni miłości, nadziei, bezsilni, nie mogąc poradzić sobie z koszmarami dnia codziennego. Lecz możemy też wszystko wyprzeć z pamięci, by normalnie funkcjonować. Po długim czasie jesteśmy już wyzuci z emocji nawet jeśli rozpaczliwie pragniemy coś czuć.
Taki problem miała Linden Sky Davis. Nic nie czuła, gdy chłopcy uganiali się za nią pragnąc czegoś więcej. Nic. Tylko pustka. Dlatego, gdy całkiem przypadkiem spotyka niesamowicie przystojnego Deana Holtera wszystko nagle odwraca się do góry nogami...
Jak to bywa w romansach. Szkoda tylko, że w życiu nie zawsze są happy endy...
Światła pochylenie..
I jest mrok
A ja tylko mówię Ci to
Co już od dawna oboje wiemy
Przyznać się nie chcemy
Do tego co oboje czujmy
To co jest między nami
Nigdy nie powinno się zdarzyć
Nie jest tak jak z innymi
Nie jest nam dane marzyć
Tylko Ty jesteś moim Światłem
Dałeś mi szczęście
Dla Ciebie walczyłam nawet z wiatrem
To Ty pokazałeś mi wejście do raju...
Nic już we mnie nie będzie puste
Gdy Ty będziesz mnie całował w usta ....
Jak sam tytuł wiersza wskazuje ten wiersz dedykuję książce pt. "Światła pochylenie" autorstwa Laury Whitcomb.
Książka jest historią Heleny i Jemsa, ducha i śmiertelnika, którzy całkiem przypadkiem odnajdują się w szkole, zakochują się w sobie i odnajdują krętą drogę by być na zawsze razem. Czy im się to uda?
Przeczytajcie ^^
sobota, 9 sierpnia 2014
Obsydian ...
Nie wiadomo jak to się zaczęło
ani skąd wzięło
ja czułam tylko
jak wszystko wewnątrz mnie płonęło
Jesteś dla mnie zagadką
jak i upragnioną gratką
Nienawidzę cię
kocham cię
mam ochotę ukręcić Ci łeb
ale nie mogę też bez Ciebie żyć
Mieszane uczucia
jak w sercu kłucia
nienawiść
namiętność
arogancja
To jest to czym promieniujesz
to jest to czym do mojego serca się włamujesz...
*WIERSZ DEDYKUJĘ KSIĄŻCE "OBSYDIAN" autorstwa Jennifer L. Armentrout
O książce powiem tyle, że jest to opowieść o kosmitach, niebezpieczeństwie i szarej myszce jaką jest Katy Schwartz, główna bohaterka książki....
Zachęcam do czytania, warto ;)
POSTANOWIENIE !!!!!!
Mianowicie: moje wiersze odzwierciedlają moje uczucia, czasem nawet przygody. Często jest tak, że piszę wiersz odnośnie bohaterów danej książki, którą czytam obecnie, lub czytałam kiedyś. Dlatego od dzisiaj
poniedziałek, 4 sierpnia 2014
Uciekłam...
środa, 30 lipca 2014
soory...
Proszę piszcie w komach...
sobota, 12 lipca 2014
Pijemy żyjemy
sobota, 5 lipca 2014
Jeszcze jest nadzieja...
W końcu coś zrozumiałam...
piątek, 4 lipca 2014
Obietnice...
Taka tam Ja...
niedziela, 29 czerwca 2014
Bez przerwy piszę...
Nie zadzieraj...
sobota, 28 czerwca 2014
Wszystko się skończyło...
sobota, 21 czerwca 2014
Pomóż mi wstać...
gdzieś tracę wyobraźnię.
czwartek, 19 czerwca 2014
Obojętność...
Tym co kto czuje.
Jak się zachowuje.
Kogo rani.
Każdy idzie swoją drogą.
Nawet zimą srogą.
Nawet jeśli jest druga nogą w Niebie.
Nikt mu nie powie "KOCHAM CIEBIE"
Niczym UPADEK IKARA,
którego nikt nie zauważył.
Ten jeden gest o jego losie zaważył...
Jeśli każdy by się przejmował...
czwartek, 12 czerwca 2014
Wakacje
Gwiazdy nad niebem wiszą,
Cieszę się z wolności,
sama pośród swoich marzeń,
decyduję o kolejności zdarzeń.
że wszystko się jakoś uołży.
Tylko czy On będzie mógł
końca historii dożyć?
Nie na wszystkie pytania znajdziemy odpowiedź.
Nie na wszystko mamy czas.
Spróbuj mi dowieść,
że znasz odpowiedź.
Nim zgaśnie Słońca Blask.
środa, 11 czerwca 2014
Dlaczego cierpię?
wtorek, 10 czerwca 2014
Kocham moje przyjaciólki najbardziej na świecie
sobota, 7 czerwca 2014
Blask...
w trudach życia.
Zawsze sama.
Pisała.
To, co w sercu miała,
o kryształkach kwarcu,
o tym, czym żyła.
to i tak miała nadzieję,
już zawsze
będzie w rękach kochanego człowieka...
W końcu zobaczyła piękny Blask
w świetle szarości,
ciemności,
która przyczajała się...
Lecz tym Blaskiem był On.
Widziała go wciąż,
nie miała wyboru.
W końcu ktoś przywrócił
Jej światu kolory....
środa, 4 czerwca 2014
Życie, życie...
lecz rzadko to zauważamy.
Życie jest cudem,
którego doświadczamy.
Nie każdy docenia
piękno istnienia.
<3
wtorek, 3 czerwca 2014
Ja, sama...
Sama ze sobą
czuję się najlepiej.
Sama ze sobą
dowiaduję się najwięcej.
Może to dobrze,
że nie mam nikogo?
Może to znak,
że mam iść swoją
drogą...
Jestem sama.
Niczym wytworna dama,
przez nikogo nie kochana.
Od świata odizolowana.
Zapach kurzu mnie
uspokaja.
Zapach papieru
do snu ukaja...
piątek, 30 maja 2014
Odrzucenie...
Czy można dalej żyć?
Jak zapanować nad wspomnieniem?
Czy mam siłę,
by trzymać nić?
kiedy ktoś nas rozłączy.
Jak żmija przyczajona,
odebrała mi wszystko,
co kochałam,
czym żyłam
co tak ciężko zdobyłam..
...
Chciałabym wiedzieć czy moje wiersze mają jakiekolwiek znaczenie ?
Czy się podobają? Jeśli tak, to które ?
Więc mam prośbę. Proszę, piszcie jakieś komentarze z Waszym zdaniem,
na prawdę zależy mi na waszej opinii i krytyce...
Nie trzymajcie mnie w niepewności ;)
Pozdrowienia ^^
Eunika B
Nie pozwól mi odejść
Nawet z tym
ostatnim oddechem.
gdybyś
nie mógł więcej
usłyszeć mego głosu?
Nie mógłbyś mnie dotknąć,
poczuć,
co to jest ciepło,
bliskość osoby,
którą cenisz.
nasze ostatnie
spotkanie?
Ostatni raz spojrzałabym
w Twoją twarz.
Poczuła piekące
łzy...
powiedział?
Czy pozwoliłbyś mi
płakać?
choć boję się,
tego, co będzie
bez Ciebie...
Nawet jeśli Ty nie możesz,
słyszeć mojego głosu,
MÓWIĘ CI !!
Już czas
odejść...
x x x x x x x.