Bez przerwy piszę
niewypowiedzianymi słowami
wypełniam ciszę.
Mówię co mi na sercu leży
jakbym była zamknięta w wieży.
Zastanawiam się
co mam powiedzieć.
Nie umiem tak bezczynnie siedzieć.
Cały czas rymuję
i choć nie za dobrze się dziś czuję
to kocham to uczucie
gdy cos tworzę.
Może komuś na coś
oczy otworzę...
Może zawsze tak miało być
zawsze miałam tak żyć
zawsze miałam mówić
wszystko na co
patrzymy ale nie widzimy
co czujemy
czego się wstydzimy
jak się zachowujemy...
:)