Leżąc na trawie na świat patrzę
Zastanawiam się jak błędy przeszłości zatrzeć
Jak pozbawić wspomnień
Jak powiedzieć uczuciom
"Koniec"
Nie wiem jak długo wpatruję się w chmury
Zastanawiam się nad Twoim wnętrzem ponurym
Układam z obłoków kształty
Co by było gdybym na żarty
Wzięła to co powiedziałeś
Że pomyślałeś
Żeby ze sobą skończyć
Skoczyć
Z wysoka
Myśląc że wysokość cię nie pokona
Myślałeś, że Ci się uda
Myślałeś że wóda
Stłumi Twoje uczucia
Tak niestety nie jest i nie będzie
Lecz gdzie Ty będziesz
Gdy mnie przy Tobie nie będzie
Kto z podłogi podniesie
Na kanapę przeniesie
Martwię się o ciebie
Bo beze mnie
Możesz zbyt szybko znaleźć się w Niebie