Uciekłam od problemów
i nawet mi nie mów
czy to było złe czy dobre
Bo cały czas mam wrażenie
że obserwuje mnie kobra
Wyciszam umysł
kształtuję ciało
nie jest to wymymsł
że ciągle Czegoś jest mi mało
Nie chcę wspominać przeszłości
staram się nie myśleć o żadnej słabości
na którą mnie naraziłeś
o gniewie który we mnie wywołałeś
o pustce którą zostawiłeś
Lecz chcę w końcu powiedzieć
Ze już na serio mam w dupie
to co się z Tobą dzieje
Ruszyłam do przodu
Teraz nie mam powodu
do rozczulania
żałowania
Co było nie wróci
nie ma sensu się kłucić
Teraz będę tylko sobą
nikim innym
już nikim winnym...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz