I see fire
I'll climb higher
To mountains of life
My style
Is everything I have
Stoję w płomieniach
I od niechcenia
Liczę sekundy do końca cierpienia
Nie wierzę, że to koniec
Mój umysł płonie
Ale nagle na sobie
Czuję te silne dłonie
które kończą moją agonię
Nie widzę osoby przede mną
Nic tak na prawdę nie widzę
Dławię się dymem
nie walczę o życie
Tego się właśnie wstydzę
Coraz mniej tlenu
Do mnie dociera
I nawet Jego ochrypły śmiech
już na mnie wpływu nie wywiera
Czuję że czas mi się kończy
Jakbym za życiem
Wysyłała list gończy
Lecz iskierka ucieka
Nie ma już człowieka
Którym byłam
I nagle stoję gdzieś z boku
Mam swoje ciało na widoku
Doznaję szoku
I próbuję dorównać kroku
Mężczyźnie który ucieka
z płonącego doku
I choć miałam dość życia
Nie wybaczę mu
Że mnie go pozbawił
~*~
Wspólna praca moja i Izy ;)
Dzx, że pomogłaś mi i dalaś wenę xD
~*~
Wspólna praca moja i Izy ;)
Dzx, że pomogłaś mi i dalaś wenę xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz