Nie ma tu miejsca dla mnie
ten świat do mnie nie należy
Nie każdy wie
że czuję się jak zamknięta w wieży
Czy jestem księżniczką czekającą na Twój ratunek ?
Nie sądzę
Moje wnętrze chroni gruby pakunek
Sama błądzę
Uciekam pośród drzew
Przerażenie mrozi mi krew
Biegnę co sił w nogach
Tobie się to najwyraźniej podoba
To już nie Ty za mną biegniesz
Tylko drapieżnik
czekający na swoją ofiarę
Nie ogarnęłam się w porę,
by w ciemności zobaczyć wystającą gałąź
potykam się
już wiem
że nie przeżyję
Podchodzisz powoli
a ja mimo woli
podziwiam piękno drapieżnika
w którego się zmieniłeś
widzę blask Twoich oczu
które przeszywają mnie do kości
w ciemności
już nie boję się o swoje życie
Gdy słyszę przeciągłe wycie
które przyprawia mnie o dreszcze
ile jeszcze
wytrzymam ?
Strony
▼
niedziela, 31 sierpnia 2014
sobota, 30 sierpnia 2014
Taka gra
Brak weny...
Heyka ludzie !
Przepraszam za chwilową nieobecność na Blogu. Brak weny rozleniwił mnie totalnie. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie ? Postaram się jakoś nadrobić zaległości i zmusić mój uparty umysł do współpracy -,-
Nie będzie to jednak łatwe, bo już po części rozpaczam, że wakacje dobiegają końca... Kto tęskni za starą, dobrą, poczciwą budą?
Ja średnio, a Wy ?
Przepraszam za chwilową nieobecność na Blogu. Brak weny rozleniwił mnie totalnie. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie ? Postaram się jakoś nadrobić zaległości i zmusić mój uparty umysł do współpracy -,-
Nie będzie to jednak łatwe, bo już po części rozpaczam, że wakacje dobiegają końca... Kto tęskni za starą, dobrą, poczciwą budą?
Ja średnio, a Wy ?
poniedziałek, 25 sierpnia 2014
Trzeba działać !!
Wszystkim jest wygodniej stać z boku
Gdy wszędzie widać niedolę
Nie oszczędzasz mi widoku
którego więcej nie oglądać wolę
W cieniu jest najbezpieczniej
ale nie możesz wypierać tego wiecznie
Trzeba działać!
W pojedynkę sama nic nie zrobię
Stanie z dala to wielka chała
Na wszelkie sposoby pomogę
Potrzebuję wsparcia
Nie chcę wiecznie słyszeć darcia
co robię dobrze
a co źle
nie jestem idealna, skądże
ale wiem jaki jest ten świat
Bez dobrych ludzi nie jest już nic wart
Czasem nie wiem czy postępuję dobrze
Lecz uczę się na swoich błędach
często coś głupiego palnę
potem żałuję
w głowę się walnę
nie zawsze się z tym dobrze czuję
Życie takie jest
i ja wiem że ty wiesz
że jeśli chcesz
wszystko zdobędziesz...
Gdy wszędzie widać niedolę
Nie oszczędzasz mi widoku
którego więcej nie oglądać wolę
W cieniu jest najbezpieczniej
ale nie możesz wypierać tego wiecznie
Trzeba działać!
W pojedynkę sama nic nie zrobię
Stanie z dala to wielka chała
Na wszelkie sposoby pomogę
Potrzebuję wsparcia
Nie chcę wiecznie słyszeć darcia
co robię dobrze
a co źle
nie jestem idealna, skądże
ale wiem jaki jest ten świat
Bez dobrych ludzi nie jest już nic wart
Czasem nie wiem czy postępuję dobrze
Lecz uczę się na swoich błędach
często coś głupiego palnę
potem żałuję
w głowę się walnę
nie zawsze się z tym dobrze czuję
Życie takie jest
i ja wiem że ty wiesz
że jeśli chcesz
wszystko zdobędziesz...
;>
czwartek, 21 sierpnia 2014
Stoję na moście ...
Stoję na moście
patrzę na rzekę
pod nim płynącą
Czuję pustkę
powoli wypełniajązą się miłośćią.
Nie mogę stracić ostatniej osoby
która mnie przy życiu trzymała
Nie przeżyłabym nawet doby
gdyby nie ręka która się do mnie wyciągała
widzę tylko kształt osoby
która mnie przed upadkiem złapała
Czuję silne ramiona
które mnie trzymały
mimo wszystko czuję się spełniona
Jego ciepło i siła otuchy mi dodały
patrzę na rzekę
pod nim płynącą
Czuję pustkę
powoli wypełniajązą się miłośćią.
Nie mogę stracić ostatniej osoby
która mnie przy życiu trzymała
Nie przeżyłabym nawet doby
gdyby nie ręka która się do mnie wyciągała
widzę tylko kształt osoby
która mnie przed upadkiem złapała
Czuję silne ramiona
które mnie trzymały
mimo wszystko czuję się spełniona
Jego ciepło i siła otuchy mi dodały
wtorek, 19 sierpnia 2014
Wołanie o pomoc
Cisza może być najgłośniejszym krzykiem
Wołania o pomoc nie wszyscy usłyszą
Ta umiejętność nie przyjdzie z wiekiem
Niewypowiedziane słowa w powietrzu wiszą
Samotność jest tym o czym nie chcę myśleć
Nie wiele ludzi wie jak to jest jej doświadczać
Gdy chce się tylko zasnąć
Gdy nie ma do czego wracać
GNIDA...
Jejku jakie to się robi trudne
Coś wydaje się potwornie nudne
Wiesz co się dzieje
A ja tylko myślę o tym
że się rozkleję
Gdyby nie potworna chęć
w samotności
Przeżywać każdą emocję
która w moim sercu gości
Potrzebuję czyjejś obecności
Coś wydaje się potwornie nudne
Wiesz co się dzieje
A ja tylko myślę o tym
że się rozkleję
Gdyby nie potworna chęć
w samotności
Przeżywać każdą emocję
która w moim sercu gości
Potrzebuję czyjejś obecności
Jednocześnie chcę być sama
Nie zawsze czuję że obok mnie
Jest moja mama
Która dobrze wie
Jak to jest być niechcianym
Jedno wiem
Mój ojciec nigdy nie był mężem kochanym
Raczej pijanym
Gnidą która tylko nas przytłaczała
Naszych starań nigdy nie doceniała
A ja tak chciałam
By ta gnida mnie kochała
Teraz mam w końcu względny spokój
I choć nie raz jestem w dołku
Teraz myślę że
wiem gdzie jest moje miejsce
I choć kocham tatę najgoręcej
Wiem że nie chcę go widzieć nigdy więcej
Zmieniłam się cholernie
Zbyt długo przyglądałam się życiu biernie
Zbyt długo przyglądałam się życiu biernie
...
niedziela, 17 sierpnia 2014
Emocje...
Niemożliwe co intensywne emocje robią z człowiekiem
Nawet jeśli jesteś już dojżały wiekiem
Nic nie poradzisz
na emocje których nie możesz się wyprzeć
Są wspomnienia do których nie możesz dotrzeć
Jednak nie ma ramienia na którym mógłbyś się oprzeć
Zapomnieć o całym Bożym świecie
Pogodzić się sam ze sobą
dzielić życie z ukochaną osobą
Czasem potrzebna jest samotnia
miejsce bezpieczne
w którym mógłbyś spać wiecznie
i nikt by Cię nie odnalazł
zbudowałbyś sobie szałas
Pełen bezpiecznego ciepła
Brakuje mi ostoi
i choć wiem że to nie przystoi
mam ochotę porządnie ponarzekać
nie chce całe życie uciekać
Nie mam już drogi powrotu
Nie mogę się schować do groty
Nie ucieknę przed czasem
Mogę tylko odważnie iść lasem
Czerpać ukojenie
widząc spojrzenie
osoby na której mi zależy
Która tak bardzo we mnie wierzy...
sobota, 16 sierpnia 2014
Deszcz...
Deszcz,
cholerny deszcz.
Dlaczego musi tak lać?
Dlaczego niebo ma ciągle płakać?
Spadają gęste łzy z nieba
Patrząc na nie nic mi już nie potrzeba
oprócz uśmiechu,
przytulenia,
kojądego oddechu,
docenienia.
Na świecie ponuro,
buro,
czarno-biało.
Miałam nigdy się nie poddawać.
I co to dało?
Takich ludzi na serio jest mało,
Którzy chcą dawać
a nie brać.
Nie pozwalają problemom władzy sprawować.
Zastanawiają się ile jeszcze mogą światu dać.
Jak na razie brakuje koloru,
pierwowzoru,
szczęśliwego życia,
W którym miałabym coś do zdobycia...
Myślałam..
Myślałam że się wyleczyłam
Myślałam że uczucia pokonałam
Na poczuciu wartości ubyłam
Myślałam że z serca Cię wygnałam
Było już dobrze
Już zobojętniałam
A tu nagle panie Bobrze
Z Twojego powodu płakałam
Nie mam już sił
Dalej z tym walczyć
Kiedyś byłeś mój
Nie chcę na nią patrzeć
Chcę tylko mieć od Ciebie spokój
Nie rozglądać się z nadzieją
Że spotkam Ciebie gdzieś wokół
Mam dość marnowania życia
Mam dość po nocach wycia
Mam dość o uwagę błagania
Prosząc o pomoc rękę wyciągania
Zmarnowałam cały czas
A Ty po prostu wyjebałeś mnie w las
Nigdy tak na prawdę nie było NAS
niedziela, 10 sierpnia 2014
Hopless..
Deszczem leje
mam nadzieję
gdy się chwieję
Ty mnie podnosisz
o nic nie prosisz
Całe życie czegoś mi brakowało
coś wewnątrz mnie spokoju nie dawało
Niby wszystko było okej
ale instynkt darł się:
"WIEJ!!"
Hopless. Beznadziejny. Ale zapewniam, książka taka nie jest :)
Ludzie często są pozbawieni miłości, nadziei, bezsilni, nie mogąc poradzić sobie z koszmarami dnia codziennego. Lecz możemy też wszystko wyprzeć z pamięci, by normalnie funkcjonować. Po długim czasie jesteśmy już wyzuci z emocji nawet jeśli rozpaczliwie pragniemy coś czuć.
Taki problem miała Linden Sky Davis. Nic nie czuła, gdy chłopcy uganiali się za nią pragnąc czegoś więcej. Nic. Tylko pustka. Dlatego, gdy całkiem przypadkiem spotyka niesamowicie przystojnego Deana Holtera wszystko nagle odwraca się do góry nogami...
Jak to bywa w romansach. Szkoda tylko, że w życiu nie zawsze są happy endy...
mam nadzieję
gdy się chwieję
Ty mnie podnosisz
o nic nie prosisz
Całe życie czegoś mi brakowało
coś wewnątrz mnie spokoju nie dawało
Niby wszystko było okej
ale instynkt darł się:
"WIEJ!!"
Hopless. Beznadziejny. Ale zapewniam, książka taka nie jest :)
Ludzie często są pozbawieni miłości, nadziei, bezsilni, nie mogąc poradzić sobie z koszmarami dnia codziennego. Lecz możemy też wszystko wyprzeć z pamięci, by normalnie funkcjonować. Po długim czasie jesteśmy już wyzuci z emocji nawet jeśli rozpaczliwie pragniemy coś czuć.
Taki problem miała Linden Sky Davis. Nic nie czuła, gdy chłopcy uganiali się za nią pragnąc czegoś więcej. Nic. Tylko pustka. Dlatego, gdy całkiem przypadkiem spotyka niesamowicie przystojnego Deana Holtera wszystko nagle odwraca się do góry nogami...
Jak to bywa w romansach. Szkoda tylko, że w życiu nie zawsze są happy endy...
Światła pochylenie..
Jest światło
I jest mrok
A ja tylko mówię Ci to
Co już od dawna oboje wiemy
Przyznać się nie chcemy
Do tego co oboje czujmy
To co jest między nami
Nigdy nie powinno się zdarzyć
Nie jest tak jak z innymi
Nie jest nam dane marzyć
Tylko Ty jesteś moim Światłem
Dałeś mi szczęście
Dla Ciebie walczyłam nawet z wiatrem
To Ty pokazałeś mi wejście do raju...
Nic już we mnie nie będzie puste
Gdy Ty będziesz mnie całował w usta ....
Jak sam tytuł wiersza wskazuje ten wiersz dedykuję książce pt. "Światła pochylenie" autorstwa Laury Whitcomb.
Książka jest historią Heleny i Jemsa, ducha i śmiertelnika, którzy całkiem przypadkiem odnajdują się w szkole, zakochują się w sobie i odnajdują krętą drogę by być na zawsze razem. Czy im się to uda?
Przeczytajcie ^^
I jest mrok
A ja tylko mówię Ci to
Co już od dawna oboje wiemy
Przyznać się nie chcemy
Do tego co oboje czujmy
To co jest między nami
Nigdy nie powinno się zdarzyć
Nie jest tak jak z innymi
Nie jest nam dane marzyć
Tylko Ty jesteś moim Światłem
Dałeś mi szczęście
Dla Ciebie walczyłam nawet z wiatrem
To Ty pokazałeś mi wejście do raju...
Nic już we mnie nie będzie puste
Gdy Ty będziesz mnie całował w usta ....
Jak sam tytuł wiersza wskazuje ten wiersz dedykuję książce pt. "Światła pochylenie" autorstwa Laury Whitcomb.
Książka jest historią Heleny i Jemsa, ducha i śmiertelnika, którzy całkiem przypadkiem odnajdują się w szkole, zakochują się w sobie i odnajdują krętą drogę by być na zawsze razem. Czy im się to uda?
Przeczytajcie ^^
sobota, 9 sierpnia 2014
Obsydian ...
Nie wiadomo jak to się zaczęło
ani skąd wzięło
ja czułam tylko
jak wszystko wewnątrz mnie płonęło
Jesteś dla mnie zagadką
jak i upragnioną gratką
Nienawidzę cię
kocham cię
mam ochotę ukręcić Ci łeb
ale nie mogę też bez Ciebie żyć
Mieszane uczucia
jak w sercu kłucia
nienawiść
namiętność
arogancja
To jest to czym promieniujesz
to jest to czym do mojego serca się włamujesz...
*WIERSZ DEDYKUJĘ KSIĄŻCE "OBSYDIAN" autorstwa Jennifer L. Armentrout
O książce powiem tyle, że jest to opowieść o kosmitach, niebezpieczeństwie i szarej myszce jaką jest Katy Schwartz, główna bohaterka książki....
Zachęcam do czytania, warto ;)
POSTANOWIENIE !!!!!!
Jako że nie było mnie ostatnio na Blogu, dzisiaj, siedząc sobie i popijając herbatę wymyśliłam plan.
Mianowicie: moje wiersze odzwierciedlają moje uczucia, czasem nawet przygody. Często jest tak, że piszę wiersz odnośnie bohaterów danej książki, którą czytam obecnie, lub czytałam kiedyś. Dlatego od dzisiaj
Mianowicie: moje wiersze odzwierciedlają moje uczucia, czasem nawet przygody. Często jest tak, że piszę wiersz odnośnie bohaterów danej książki, którą czytam obecnie, lub czytałam kiedyś. Dlatego od dzisiaj
(to jest 9 sierpnia 2014 roku) będę dodawać wiersze a przy okazji wstawię okładkę i króciutki opis tej książki. Wiersze momentami opisują bohaterów danych książek i moje uczucia względem nich...
Co Wy na to ?
Poznajecie??
poniedziałek, 4 sierpnia 2014
Uciekłam...
Uciekłam od problemów
i nawet mi nie mów
czy to było złe czy dobre
Bo cały czas mam wrażenie
że obserwuje mnie kobra
Wyciszam umysł
kształtuję ciało
nie jest to wymymsł
że ciągle Czegoś jest mi mało
Nie chcę wspominać przeszłości
staram się nie myśleć o żadnej słabości
na którą mnie naraziłeś
o gniewie który we mnie wywołałeś
o pustce którą zostawiłeś
Lecz chcę w końcu powiedzieć
Ze już na serio mam w dupie
to co się z Tobą dzieje
Ruszyłam do przodu
Teraz nie mam powodu
do rozczulania
żałowania
Co było nie wróci
nie ma sensu się kłucić
Teraz będę tylko sobą
nikim innym
już nikim winnym...