Nie ma tu miejsca dla mnie
ten świat do mnie nie należy
Nie każdy wie
że czuję się jak zamknięta w wieży
Czy jestem księżniczką czekającą na Twój ratunek ?
Nie sądzę
Moje wnętrze chroni gruby pakunek
Sama błądzę
Uciekam pośród drzew
Przerażenie mrozi mi krew
Biegnę co sił w nogach
Tobie się to najwyraźniej podoba
To już nie Ty za mną biegniesz
Tylko drapieżnik
czekający na swoją ofiarę
Nie ogarnęłam się w porę,
by w ciemności zobaczyć wystającą gałąź
potykam się
już wiem
że nie przeżyję
Podchodzisz powoli
a ja mimo woli
podziwiam piękno drapieżnika
w którego się zmieniłeś
widzę blask Twoich oczu
które przeszywają mnie do kości
w ciemności
już nie boję się o swoje życie
Gdy słyszę przeciągłe wycie
które przyprawia mnie o dreszcze
ile jeszcze
wytrzymam ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz