Deszcz,
cholerny deszcz.
Dlaczego musi tak lać?
Dlaczego niebo ma ciągle płakać?
Spadają gęste łzy z nieba
Patrząc na nie nic mi już nie potrzeba
oprócz uśmiechu,
przytulenia,
kojądego oddechu,
docenienia.
Na świecie ponuro,
buro,
czarno-biało.
Miałam nigdy się nie poddawać.
I co to dało?
Takich ludzi na serio jest mało,
Którzy chcą dawać
a nie brać.
Nie pozwalają problemom władzy sprawować.
Zastanawiają się ile jeszcze mogą światu dać.
Jak na razie brakuje koloru,
pierwowzoru,
szczęśliwego życia,
W którym miałabym coś do zdobycia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz