Stoję na moście
patrzę na rzekę
pod nim płynącą
Czuję pustkę
powoli wypełniajązą się miłośćią.
Nie mogę stracić ostatniej osoby
która mnie przy życiu trzymała
Nie przeżyłabym nawet doby
gdyby nie ręka która się do mnie wyciągała
widzę tylko kształt osoby
która mnie przed upadkiem złapała
Czuję silne ramiona
które mnie trzymały
mimo wszystko czuję się spełniona
Jego ciepło i siła otuchy mi dodały
Ten wiersz skojarzył mi się z "Pomiędzy" Tary Hudson. Czyżbyś akurat czytała? :)
OdpowiedzUsuńOj masz wyczucie dziewczyno!!! :) Ten wiersz napisalam z myślą o tej książce, która swoją drogą mnie urzekła ;)
Usuń