Strony

wtorek, 19 sierpnia 2014

GNIDA...

Jejku jakie to się robi trudne
Coś wydaje się potwornie nudne
Wiesz co się dzieje
A ja tylko myślę o tym
że się rozkleję
Gdyby nie potworna chęć
w samotności
Przeżywać każdą emocję
która w moim sercu gości
Potrzebuję czyjejś obecności


Jednocześnie chcę być sama
Nie zawsze czuję że obok mnie
Jest moja mama
Która dobrze wie
Jak to jest być niechcianym
Jedno wiem
Mój ojciec nigdy nie był mężem kochanym
Raczej pijanym
Gnidą która tylko nas przytłaczała
Naszych starań nigdy nie doceniała
A ja tak chciałam
By ta gnida mnie kochała


 Teraz mam w końcu względny spokój
I choć nie raz jestem w dołku
Teraz  myślę że
wiem gdzie jest moje miejsce
I choć kocham tatę najgoręcej
Wiem że nie chcę go widzieć nigdy więcej
Zmieniłam się cholernie
Zbyt długo przyglądałam się życiu biernie 


...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz