Strony

sobota, 5 lipca 2014

W końcu coś zrozumiałam...

Siedziałam sama 
w ciszy i spokoju
lecz nagle coś się zmieniło
Wielkim Blaskiem zalśniło
Wyrwałam się z dołka
nie potrzebuję już tobołka 
by sięgnąć szczytu
Czy to nie miało racji bytu?

W końcu coś zrozumiałam
i nie wiem dlaczego tak się załamywałam
wszystkie pomoce zbywałam
Strachu nigdy nie pokonałam
Nieodpowiedniego Gościa pokochałam
Po nocach ryczałam

Teraz widzę Światełko w tunelu
Myślę że takich jak ja jest wielu
Co pobłądzili
z pułapek samych siebie nie oswobodzili...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz