Strony

niedziela, 29 czerwca 2014

Nie zadzieraj...

Nie zadzieraj z przeznaczeniem.
Bo to nie ma sensu,
nie rozczulaj nad marzeniem
Jak zatrutego owocu kęsu
na który sie skusiłam
Z rozkoszy dusiłam.
W zakręcony konflikt uwiłam...

Namieszałam.
Żaowałam.
Płakałam.
Dołowałam.
A to nic nie dało.
W dalszym ciągu
Ciebie było mi mało.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz